Ostatni mecz w barwach Płomienia rozegrał około 10 lat temu. Mateusz Gaweł po udanych występach w drużynie juniorów został włączony przez ówczesnego trenera T.Radwana do pierwszej drużyny Płomienia. Młody bramkarz bronił w PPB a w PPa pełnił rolę numeru 2. W międzyczasie udanie zadebiutował w drużynie Tomka Radwana pomagając drużynie pokonać Patrię Buk...
Kilka miesięcy pożniej dowiedzieliśmy się że Mateusz zachorował. Dzisiaj nasz wywiad przybrał trochę inną postać
----CHOROBA ---
O chorobie dowiedziałem się w 2016 roku. Po świętach Bożego Narodzenia strasznie zaczął boleć mnie boleć brzuch,i tak jeździłem od lekarzy do lekarzy.Miałem wtedy 23 lata to był dla mnie szok,że w tym wieku spotkała mnie taka choroba.
Na początku lekarze nie wiedzieli dokładnie co to jest za choroba. Lekarze skierowali mnie na biopsje(wycinek guza). Po tym badaniu stwierdzili że to jest rak zarodkowy przestrzeni zaotrzewnowej z przerzutami do płuc.Dokładniej guz przy aorcie w wielkości pomarańcza 12 cm. Miałem 12 cyklów chemioterapii guz się zmniejszył do 4 cm. Miałem chwilę żeby dojść do siebie po chemioterapii.Potem miałem operacje w Poznaniu w MSWiA wszystko się udało i po dwóch tygodniach wyszedłem do domu.
--ZWĄTPIENIE ----
W tych trudnych dla mnie chwilach największym moim wsparciem była rodzina.Najwięcej pomogli mi rodzice moja żona z którą aktualnie jestem w trakcie rozwodu.Jeździli do mnie do szpitala,odwiedzali .Byli przy mnie przez całą moją chorobę, za co bardzo im dziękuję.
--TERAZNIEJSZOŚĆ
Aktualnie jestem pod stałą kontrolą lekarzy. Jeżdżę co trzy miesiące na badania i tomografię komputerową. Czuję się bardzo dobrze,od choroby minęły już trzy lata. Mam nadzieję że mam to za sobą.
-PŁOMIEŃ -
Pomimo tego,że tyle czasu już nie grałem w Płomieniu to pomoc ze strony klubu to była dla mnie bardzo miła niespodzianka. Bardzo wam dziękuję za taki gest z waszej strony,który bardzo mi pomógł w tych trudnych chwilach.
Najlepiej wspominam Wosia z nim miałem najlepszy kontakt.Chodziliśmy razem do szkoły i razem graliśmy w jednej drużynie, z nim zawsze było wesoło.Jak mam wolny czas to staram się chodzić na mecze Płomienia.
Najlepszy mecz, który utkwił mi w pamięci to mój debiut w okręgówce.Graliśmy z Patriią Buk wygraliśmy wtedy 6:1 (bramki: Śliwa Tomasz -3, Kaczmarek Michał -2, Nowak Mateusz)